Idea zorganizowania rozmów między władzą a nielegalną wówczas „Solidarnością” po raz pierwszy sformułowana została w sierpniu 1988 r., podczas spotkania gen. Kiszczaka z Lechem Wałęsą.
Warunkiem władz komunistycznych do podjęcia rozmów było wygaszanie strajków organizowanych przez „Solidarność”, które z różnym nasileniem trwały od wiosny 1988 r. Przeszkodą była także postawa twardogłowych komunistów, którzy nie chcieli dopuścić do ponownej legalizacji „Solidarności”, głównego warunku stawianego przez związek. Odrębnym problemem był OPZZ, broniący swego monopolu na działalność związkową.
Propozycja rozmów dawała opozycji nadzieję na powrót do legalnej działalności, a w dalszej perspektywie do przekształcenia Polski z kraju komunistycznego w demokratyczny. Po wielu miesiącach przygotowań, 6 lutego 1989 r. rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. Strony uzgodniły, że rozmowy będą się toczyły w trzech zespołach: zespole do spraw gospodarki i polityki społecznej, zespole do spraw pluralizmu związkowego oraz zespole do spraw reform politycznych.
Ostatecznie w trwających do 5 kwietnia obradach Okrągłego Stołu ustalono m.in. ponowną legalizację „Solidarności”, powołanie nowego dwuizbowego parlamentu, a także wolne wybory do Senatu. W wyborach do Sejmu 65 proc. mandatów zagwarantowano PZPR, ZSL i SD oraz prokomunistycznym organizacjom katolików (tzw. wybory kontraktowe z 4 czerwca 1989 r.). Utworzono również urząd prezydenta wybieranego przez Zgromadzenie Narodowe.
Po kilku miesiącach wszystkie ustalenia Okrągłego Stołu wymknęły się spod kontroli komunistów i w efekcie utracili oni władzę. W krótkim czasie doszło do rzeczywistych zmian systemowych. Obie strony nie przewidziały ani jednego, ani drugiego.
źródło:solidarnosc.org.pl