Kodeks pracy to tylko minimum przyzwoitości. Dopiero układy zbiorowe są podstawą prawdziwej partycypacji pracowniczej. Solidarność będzie o nie walczyć, bo dziś art. 20 Konstytucji realizuje tylko część wskazanej w nim idei społecznej gospodarki rynkowej, tę o wolności działalności gospodarczej. W części społecznej to zapis martwy – mówił szef „S” Piotr Duda, otwierając 17 października w Warszawie konferencję „Układy zbiorowe pracy – drogą do społecznej gospodarki rynkowej”.
Punktem wyjścia do dyskusji był art. 20 Konstytucji RP, który w powszechnej ocenie realizowany jest tylko w części, z pominięciem elementu społecznego opartego na dialogu. Stąd pytanie, „czy drogą do jego «ożywienia» mogą być układy zbiorowe pracy?”. To właśnie odpowiedzi na nie mieli udzielić uczestnicy kolejnej już debaty Solidarności.
Duda: układy zbiorowe potrzebne związkom i pracodawcom
– Debata ma odpowiedzieć na pytanie, w jakim miejscu jesteśmy, jeżeli chodzi o partycypację pracowniczą, o napisanie nowego Kodeksu pracy, szczególnie rozdziału dotyczącego stosunków zbiorowych pracy
– powiedział na wstępie swojego wystąpienia Piotr Duda. Odniósł się również do art.20 Konstytucji.
– Jest on podstawą naszej gospodarki. Ale już podczas sierpniowej konferencji w Sali BHP wszyscy uznali, że jest to zapis martwy, że ta partycypacja pracownicza, równowaga między gospodarką społeczną a rynkową jest w naszym kraju zaburzona
– podkreślił.
Zaznaczył, że aby to zmienić, niezbędne są układy zbiorowe pracy: zakładowe, ponadzakładowe, branżowe, ponadnarodowe. To one są podstawą partycypacji pracowniczej. Jednak w naszym kraju układów praktycznie nie ma, a te, które są, pracodawcy z reprezentatywnych organizacji pracodawców uznają za nieprzystające do dzisiejszych czasów. Mówią, że to archaizm, że nie będą tego wspierać.
– Dlatego trzeba na nowo przekonywać pracodawców, że układy są potrzebne i pracownikom, i pracodawcom. Stąd zaproszenie na konferencję osób reprezentujących spółki Skarbu Państwa, z których powinien płynąć pozytywny przykład dialogu społecznego i partycypacji pracowniczej
– zaznaczył Piotr Duda.