Zastał willę umeblowaną, a zostawił rozszabrowaną…
Kancelaria Dudy publikuje szokujący raport nt. działalności ekipy Komorowskiego

0
916

Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy opublikowała “Raport Otwarcia”, który swoim zakresem obejmuje finansowo-materialne skutki działalności Bronisława Komorowskiego. Jego lektura szokuje. Racje ma Michał Szułdrzyński (publicysta “Rzeczpospolitej”), który stwierdził wczoraj na twitterze: “Myślałem, że już nic nie może bardziej zrujnować wizerunku byłego prezydenta Komorowskiego. Audyt kancelarii Andrzeja Dudy pokazuje, że jednak może”.

Jak możemy przeczytać w raporcie pokontrolnym – Bronisław Komorowski, odchodząc z urzędu Prezydenta RP, zostawił swojemu następcy Andrzejowi Dudzie – i tu UWAGA! – 0,4% (słownie cztery dziesiąte procenta) rocznych środków na wynagrodzenia pracownicze! Z uwagi na powyższe, aby znaleźć pieniądze na wypłatę bieżących wynagrodzeń, Kancelaria musiała sięgnąć do pieniędzy przeznaczonych dla Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Wszystko przez zaciągnięte w lipcu 2015 roku zobowiązania związane z wypłatą odpraw dla zwalnianych współpracowników byłego prezydenta.

Ale to nie koniec – w okresie maj-sierpień 2015 r. (a więc już po wyborach prezydenckich) Bronisław Komorowski przyznał nagrody dla 328 osób pracujących w Kancelarii Prezydenta RP. Łączna suma nagród wyniosła 1.490.150,00 zł (per capita wyszło nieco ponad 4,5 tys. zł). 14 pracowników Kancelarii uzyskało awans, w tym 5 tuż przed rozwiązaniem z nimi stosunku pracy. Łączna kwota wypłaconych odpraw, odszkodowań oraz wypłaconych należnych ekwiwalentów dla pracowników Gabinet Prezydenta wyniosła 587.238,27 zł.

We wnioskach do “Raportu Otwarcia” czytamy m.in.:

“Podjęte w ostatnich dniach i tygodniach działania przez ustępujące kierownictwo Kancelarii w zakresie spraw kadrowych i organizacyjnych nie znajduje żadnego uzasadnienia merytorycznego. Nastąpiło istotnie zaangażowanie środków finansowych w głównych grupach wydatków Kancelarii tj. w wynagrodzeniach osobowych, wynagrodzeniach bezosobowych, zakupach materiałów i wyposażenia oraz w zakupie usług pozostałych.”

Dalej możemy przeczytać o rabunku wyposażenia do jakiego miało dojść w prezydenckich rezydencjach w Promniku i Klarysewie. Okazuje się, że 27 maja 2015 r. (trzy dni po II turze wyborów prezydenckich) uruchomiono procedurę utylizacji majątku ruchomego obejmująca 403 składniki. Co ciekawe – na liście przedmiotów do utylizacji znalazły się drogie przedmioty, wobec których nie upłynęło więcej niż 3 lata od momentu ich zakupu. W ten sposób z wyposażenia prezydenckich willi zniknęły m.in.: Ekspres do kawy Jura Impressa (rok zakupu 2014) o wartości 4.299,99 zł, Ekspres do kawy Saeco Royal Cappuccino (rok zakupu 2013) o wartości 2.650,65 zł, Szafa metalowa Novcan służąca do przechowywania broni długiej (rok zakupu 2014) o wartości 2.105,00 zł czy też Aparat telewizyjny LED LG (rok zakupu 2013) o wartości 1.180,80 zł.

Czytaj więcej: Skok na kasę. Ujawniamy fragmenty audytu w Kancelarii Prezydenta (Niezalezna.pl)
Czytaj więcej: Jak oczyszczono prezydencką rezydencję. CAŁY RAPORT OTWARCIA (Niezalezna.pl)

źródło:niewygodne.info.pl